Nie zamierzam pisać tego artykułu, w którym powiem wam, żebyście słuchali takich artystów jak Jimi Hendrix, The Beetles czy Pink Floyd. Chociaż są to doskonałe dodatki do każdej listy odtwarzania podróży, wiele osób pomyślało o umieszczeniu 1 lub więcej z tych artystów na swojej liście odtwarzania. W tym artykule mam nadzieję, że przedstawię Ci przynajmniej jednego nowego artystę, o którym jeszcze nie słyszałeś, a który znacznie wzbogaci Twoją podróż. Albo przynajmniej przypomnij sobie artystę, o którym być może zapomniałeś, a do którego chciałbyś wrócić.
Podczas przyjmowania psychodelików niezbędna jest muzyka, którą grasz. Istnieje wiele rzeczy do rozważenia, jedną z nich jest dawka, którą przyjmujesz. Nie wiem jak wy, ale jest kilka piosenek, które wolałbym zachować na playliście, która jest na łagodniejszą podróż niż pełną podróż przełomową. Kiedy bierzesz halucynogeny, zmysły są nie tylko wyostrzone, ale także pomieszane. Na przykład możesz usłyszeć i wyczuć piosenkę dochodzącą z głośnika. Tworzy to skomplikowaną i intymną interpretację wspomnianej piosenki, której już nigdy nie będziesz w stanie powtórzyć!
Podczas podróży zwykłe sygnały, które otrzymujemy z naszego otoczenia, są zniekształcone. Niezależnie od tego, czy jest to sygnał wizualny, czy dźwiękowy, twój mózg będzie go postrzegał w bardzo wyjątkowy sposób.
Czy kiedykolwiek chciałeś ponownie posłuchać swojej ulubionej piosenki? Psychodeliki pozwalają nam na to doświadczenie. Jednak wybór utworów, które znajdą się na Twojej liście odtwarzania, ma kluczowe znaczenie, ponieważ odtworzenie niewłaściwego utworu w niewłaściwym czasie może spowodować negatywną zmianę w doświadczeniu. Piosenka, którą możesz kochać w trzeźwym stanie umysłu, może nie być tak przyjemna do słuchania, gdy jesteś na tripie. Dlatego zawsze dobrze jest mieć w obecności opiekunkę. Ta osoba może z łatwością zmienić piosenkę, jeśli wyczuje, że w jakikolwiek sposób cię niepokoi.
Dodatkowo są piosenki, których wolę słuchać, gdy szukam introspekcji i są piosenki, które wolę, gdy mam lżejszy trip. Osobiście lubię mieć 3 playlisty do tripowania.
1) Wysoka dawka / heroiczna podróż dawkowa.
2) Podróż po średniej dawce.
3) Chłodna i lekka wycieczka.
Biorąc to pod uwagę, poniżej umieściłem 3 różnych wykonawców dla każdego rodzaju playlisty podróży.
Muzyka do słuchania, gdy potykasz się o piłki
Pierwszym proponowanym przeze mnie artystą jest John Frusciante. Najprawdopodobniej kojarzycie go jako ukochanego gitarzystę Red Hot Chili Peppers. Ale czy wiesz, że nagrywa własne solowe płyty?
Od razu dodam do tego stwierdzenie, że nie cała jego muzyka jest „przyjazna podróżom”. Konkretnie chodzi o jego starsze płyty. Kiedy zaczynał swoją przygodę jako artysta solowy, zmagał się z wyniszczającym uzależnieniem od narkotyków, a jego muzyka właśnie to odzwierciedlała. Polecam sprawdzić jego album ”The Empyrean” na następną psychodeliczną podróż i zobaczyć, jak to działa.
Album został napisany i nagrany w zaciszu domu Johnsa przed wydaniem 20 stycznia 2009 roku. Choć trudno wskazać gatunek muzyki Johnsa, można określić ten album jako eksperymentalny i psychodeliczny. Jeśli znasz Johna Fruiscainte’a, wiesz, że absolutnie nienawidzi wyjaśniać swojej muzyki podczas wywiadów, ponieważ uważa, że rujnuje to sposób, w jaki inni powinni interpretować jego sztukę. Wspomniał jednak o tym albumie podczas wywiadu dla Music Radar w 2009 roku.
Słowo „Empireum” można zdefiniować jako miejsce najwyższego punktu na niebie. W wywiadzie wyjaśnił koncepcję swojego albumu na poziomie powierzchownym, podkreślając, że jest ona znacznie głębsza niż jego wyjaśnienia. Powiedział, że album, od początku do końca, jest w pewnym sensie podróżą przez wzloty i upadki, a ostatecznie sięga po szczyty.
Ten album najlepiej zachować, gdy chcesz zajść daleko w głąb króliczej nory, będąc prowadzonym przez muzykę. The Empireum to ścieżka dźwiękowa przełomu! Tak naprawdę siedzenie i słuchanie tego albumu od początku do końca na trzeźwo jest psychodeliczną podróżą samą w sobie.
Chcesz odkryć nowe głębie? Chcesz nawiązać nową relację z muzyką? Chcesz się splątać i zmienić naturę czasu i przestrzeni? Chcesz wysłać swój umysł w dwóch przeciwnych kierunkach w tej samej chwili? W takim razie sprawdź ten album i podziękuj mi później!
Muzyka do słuchania, gdy na średniej dawce
Moja następna sugestia dotyczy sytuacji, gdy bierzesz dawkę poniżej średniej, a jednocześnie oddajesz się tym trippy smakom psychodelicznego doświadczenia. Przedstawiamy: Kokoroko!
Ten zespół jest wszystkiego po trochu. Od wybuchowych melodii, które sprawiają, że chce się poruszać, po powolne i intymne aranżacje muzyczne. Kokoroko opiera się głównie na instrumentach z bardzo małą ilością wokali. Zespół składa się z 8 wyjątkowych członków, którzy są ze sobą naprawdę zgrani. Ich muzyka jest pięknie zaaranżowana, a każdy instrument pojawia się i znika w boskim czasie.
Kokoroko można opisać jako afrykański zespół jazzowy z tripowym akcentem. Niezależnie od tego, czy oglądasz ich na żywo, czy słuchasz ich nagrań w domu, możesz wyczuć intymny związek każdej warstwy ich muzyki z następną.
W tym roku wydali nowy album zatytułowany ”Could We Be More”. To idealny album do włączenia, gdy Ty i Twoi przyjaciele macie bezczelną dawkę magicznych grzybów i czujecie się świetnie. Podoba mi się ich muzyka, szczególnie gdy biorę grzyby, jednak ich muzyka może być przyjemna również na innych psychodelikach. Z jakiegoś powodu po prostu dostaję od tego albumu dodatkowy papkowaty klimat.
Ich EP-ka „KOKOROKO” jest również doskonała na bardziej wyluzowaną podróż. Zawsze wprowadzają nastrój w sam raz, trzeźwy lub tripujący. Jeśli kochasz muzykę instrumentalną i magiczne grzyby, zagraj z tym zespołem następnym razem i zobacz, co się stanie!
Muzyka do słuchania podczas relaksującej podróży
Przechodząc do naszej ostatniej sugestii; Zielona herbata Peng. Mam tak wiele miłości do tej kobiety i bardzo ją szanuję jako artystkę. Greentea Peng jest muzykiem mieszkającym w Wielkiej Brytanii i jest dosłownym ucieleśnieniem magicznego grzyba! Jest całkiem nowa na scenie, mimo że tworzy muzykę od najmłodszych lat.
4 czerwca 2021 roku ukazał się jej debiutancki album zatytułowany „Man Made”. Za jej relaksującym wokalem stoi cały zespół, zapewniający doskonały kontrast. Ten album jest świetny do wrzucenia, jeśli skubiesz magiczne trufle z kumplami.
Greentea Peng można określić jako psychodeliczne R&B. Zawsze zachowuje prawdziwość w swoim liryzmie, odzwierciedlając swoje poglądy na temat konstruktów społecznych, religii/duchowości, polityki, moralności i tego, co to znaczy być istotą ludzką. Nie wspominając o tym, że jest zieloną wiedźmą i mówi o tym otwarcie w niektórych swoich tekstach. Nigdy nie jest nudno, gdy Greentea Peng chwyta za mikrofon!
Jeśli chcesz się poruszać i groove’ować, jej album Man Made jest doskonałym wyborem. Jest jeden utwór na albumie, który nazywa się ”Party Hard Interlude”, który mogę gorąco polecić, gdy w twoim organizmie jest Psilocybina… Posłuchaj, a zrozumiesz dlaczego! Jeśli podoba Wam się jej album „Man Made”, proponuję posłuchać jej najnowszej EP-ki „Greenzone 108”.
Chociaż jej głos można określić jako R&B, jej zespół jest o wiele trudniejszy do zaszufladkowania. Nieoczekiwana mieszanka jazzu, psychodelii, hip hopu i muzycznej alchemii. Mniej rzeczy podniesie Twój nastrój tak bardzo, jak złapanie grzybów i/lub marihuany i nałożenie trochę Peng!
Przemyślenia końcowe
Chociaż mógłbym długo opowiadać o tych artystach, zakończę ten artykuł kilkoma przemyśleniami. Wszyscy ci artyści są mi bardzo bliscy sercu, podobnie jak miejsca, do których z nimi podróżowałem. Muzyka jest uniwersalnym językiem i być może jednym z największych darów ludzkiego doświadczenia.
Muzyka zawsze miała być ważną częścią tego doświadczenia. Nawet nasi pierwsi przodkowie pragnęli rytmu i okazywali to poprzez rozwój muzyki na przestrzeni dziejów. Od klaskania w dłonie, przez uderzanie o siebie kamieniami, bębnienie w wodę, tworzenie bębnów ze skóry zwierzęcej i tak dalej… Jesteśmy twórcami!
W muzyce chodzi o interpretację i emocje. Fakt, że możemy przełożyć sztukę na oddziaływanie emocjonalne, jest darem, którego nie można odebrać. Muzyka może dosłownie uzdrowić nas, uzyskując dostęp do części siebie, które nie mogą wypłynąć na powierzchnię bez siły muzyki. Jest bramą do czegoś, co jest poza nami.
Jeśli szukasz przyjaciela, który podzieli się z tobą twoim bólem, zwróć się do muzyki.
Jeśli chcesz wyjść z umysłu do ciała, zwróć się do muzyki.
Jeśli szukasz czegoś, za co możesz być dziś wdzięczny, zwróć się w stronę muzyki.