1V-LSD zostało zakazane w Niemczech. Nastąpiło to po ich zakazie stosowania 1P-LSD. Wygląda na to, że niemiecki rząd nie wie, jak działa gra w walnięcie kreta.
Możesz nadal zakazywać
lizergamidów
, ale chemicy znajdą nowe sposoby na obejście zakazu.
A dlaczego nie? Niemcy są integralną częścią zachodniej tradycji prawnej. Podczas gdy amerykańscy założyciele ukuli wyrażenie „rozdział kościoła od państwa”, można argumentować, że zaczęło się ono od Marcina Lutra w Niemczech.
Oczywiście, co Marcin Luter i reformacja protestancka mają wspólnego z niedawnym zakazem stosowania 1V-LSD i innych chemikaliów badawczych w Niemczech?
Więcej niż myślisz.
1D-LSD zastąpi 1V-LSD
Ponieważ 1V-LSD jest obecnie zakazane w Niemczech, chemicy stworzyli 1D-LSD. Ten legalny w Niemczech lizergamid jest dostępny w
Granulki 225mcg
lub
bibułki 150mcg
.
Niemiecki zakaz ma swoje dobre strony, ponieważ 1D-LSD jest bardziej spójne i możliwe do wyprodukowania niż 1P lub 1cP-LSD.
Naukowcy z zadowoleniem przyjmą wysoce obciążoną grupę 1,2-dimetylocyklobutanu. Jednak stworzenie tego analogu lizergamidu było wyzwaniem. A dzięki staraniom niemieckiego rządu cena hurtowa jest o około 25% wyższa niż 1V-LSD.
1V-LSD zakazane w Niemczech: dlaczego?
Dlaczego rząd niemiecki (i większość rządów w ogóle) dąży do zakazania chemikaliów badawczych?
Można argumentować, że chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo publiczne. Ale w którym momencie rozpoznajesz swoją własną daremność? Jeśli nowe analogi lizergamidu będą pojawiać się pomimo wszelkich wysiłków, aby ich zakazać, być może problemem jest zakaz.
Załóżmy, że rząd niemiecki był nieugięty w sprawie zakazu importu i sprzedaży belgijskiej czekolady. Ale pomimo wszelkich wysiłków, aby powstrzymać obywateli przed konsumpcją tych produktów, Niemcy wciąż znajdowali sposoby.
Gdyby celem było zdrowie i bezpieczeństwo publiczne, czy zakaz spożywania czekolady nie stworzyłby niebezpiecznych warunków? Aparat regulacyjny mający na celu ochronę konsumentów nie będzie istniał, jeśli belgijska czekolada będzie nielegalna.
Tak więc w tym przykładzie, zamiast chronić Niemców, rząd niemiecki zwiększyłby ryzyko, że przemycana czekolada może zostać skażona. Że źródłem będzie czarny rynek.
Niemcy zainteresowani belgijską czekoladą musieliby dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić, że ich dostawy są wolne od dodatków i toksycznych chemikaliów. W ostatecznym rozrachunku zakaz naraziłby Niemców na większe ryzyko.
Możesz znaleźć wysokiej jakości chemikalia badawcze, takie jak te, które oferujemy. Lub można kupić z nieznanych, potencjalnie niebezpiecznych źródeł, takich jak czarny rynek. Co jest najlepsze, gdy bezpieczeństwo jest pozornie priorytetem? Ty liczysz.
Bez oficjalnej pieczęci zatwierdzającej obywatele Niemiec muszą sami dokonywać oceny ryzyka. To tyle, jeśli chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo publiczne!
Co Marcin Luter powiedziałby o zakazie 1V-LSD w Niemczech?
Po upadku Cesarstwa Rzymskiego Europa weszła w „wieki ciemne”. Oczywiście ten okres wcale nie był mroczny. W rzeczywistości fundamentem naszej nowoczesnej
Zachodni system prawny
ma swoje początki w tym okresie.
Podczas gdy większość historii ludzkości kojarzyła zasady z władcami, Europa zerwała tę więź. Z biegiem czasu Europejczycy ukształtowali ideę obiektywnych „rządów prawa” ponad państwem i poza nim.
Ostatecznie idee te zostały zsyntetyzowane w teorii prawa naturalnego. Chodzi o to, że ludzie mają niezbywalne prawa, które można wydedukować i zastosować niezależnie od państwa.
Marcin Luter był niemieckim księdzem, który przejął tę
filozofię
do serca. Najbardziej znany jako przełomowa postać reformacji protestanckiej, Marcin Luter twierdził, że Kościół angażuje się w niezgodne z prawem zachowania.
To był radykalny pomysł. Kościół był państwem. To był autorytet. Z Bogiem można było rozmawiać tylko przez Kościół katolicki.
Luter odrzucił ten pogląd. Marcin Luter uznawał, że Kościół nie ma prawa zawładnąć ludzkimi umysłami. Biblia była dla niego najwyższym autorytetem.
Dzisiaj wielu chemików uznaje, że państwo nie ma moralnego autorytetu, aby zatrzymać lub zakazać określonych rodzajów badań chemicznych. Dla nich nauka jest najwyższym autorytetem.
1V-LSD zakazane w Niemczech: Odpychanie
Masz niezbywalne prawo do badań nad chemikaliami. Możesz to wywnioskować ze swoich praw jako osoby. Jeśli nie naruszasz ani nie ingerujesz w czyjeś życie lub własność bez ich zgody, to w czym problem? Kto powiedział, że nie wolno ci prowadzić badań? Kiedy zakazaliśmy nauki i badań naukowych/eksperymentów, posunęliśmy się za daleko!
Niemiecki rząd i armia lobbystów mogą argumentować, że wolność do badania chemikaliów nie obala prawa społeczeństwa do „zdrowia i bezpieczeństwa”.
Ale szkody związane z badaniem lizergamidów są całkowicie spekulacyjne.
Ograniczamy wolność ludzi do prowadzenia samochodów po pijanemu, ponieważ istnieją niezbite dowody ponad wszelką wątpliwość, że pijani kierowcy wyrządzają krzywdę innym.
Gdzie są dowody na to, że chemikalia badawcze wyrządzają komukolwiek krzywdę?
Niemiecki zakaz 1V-LSD jest obrazą niezbywalnych praw jednostek. I do zachodniej tradycji prawnej. Duch Marcina Lutra umiera nieco bardziej za każdym razem, gdy Niemcy zakazują stosowania nowego analogu lizergamidu.
Żegnaj, 1V-LSD… Witaj,
1D-LSD
!